Hej, hej :) Miałam dodać posta jutro ale aż mnie rzuca, żeby dodać teraz więc, tadam! Oto post! Tytuł posta, dość, niewiadomy -
little of heart. Trochę z serca? Tak! Znaczy nie! Euh, skąd to się wzięło? A stąd, że przeglądając
wehaertit znalazłam parę fajnych obrazków i wpadł mi do głowy pomysł zrobienia krótkiego
instagramu ;D Tak więc, o to powstał krótki
"instagram" z serii
"nocny Marek i jego upodobania" :D Czyli trochę fajnych zdjęć znalezionych o 22:36 :D
1. słoiczek '"wishes"
2. cudnie przerobiona puszka coli
3. pingwinek maskotka
4. moczące się pędzelki
5. kawa na talerzu
6. babeczki ciasteczkowy potwór
7. eee... ten, no... przecież widzicie! :>
8. słodki piesek słodko zaplątany w lampki
*Radziłabym kliknąć, wtedy magicznie się powiększą*
No, mój pierwszy "instagram" :) Jestem w miarę zadowolona. A teraz żegnam, jutro na siódmą trzeba wstać, pa!
te pędzle - magia. <3
OdpowiedzUsuńCo prawda to prawda :D
Usuń